Natalia odpowiedziała na moje ogłoszenie o poszukiwaniu nowych twarzy. Zaczęła od kilkukrotnego przeproszenia mnie, że nie ma doświadczenia i nie wie, czy coś z tego wyjdzie. Poprosiłem, żeby mi zaufała. Zdjęć z samego początku sesji tu nie ma, bo były tylko po to, by przełamać stres. W trakcie sesji jeszcze parę razy podziękowała mi za szansę. Gdybym nie wiedział, to na pewno nie powiedziałbym, że to była jej pierwsza prawdziwa sesja zdjęciowa. Dziękuję za zaufanie.